Rozbitek
Spotkałem rozbitka na bezludnej wyspie. Stał na brzegu i czekał aż ktoś go uratuje.
Gdy mnie spostrzegł, rozgoryczony i załamany ruszył w moim kierunku by prosić mnie o pomoc.
Zapytałem, co do tej pory zrobiłeś by zostać ocalonym?
Odpowiedział, że wyrył w piasku na plaży ogromny znak X, tak by był dobrze widoczny z lotu ptaka.
Zapytałem, jak często widuje przelatujące samoloty nad tą wyspą bądź w jej okolicy?
Odpowiedział, że właściwie, do tej pory nie zaobserwował choćby jednego.
Zapytałem więc, co jeszcze zrobił, by zostać ocalonym, skoro na bycie zauważonym przez przelatujący samolot nie ma nawet co liczyć?
Odparł, że nic.
Zapytałem go, czy pomyślał o tym, by obejść wyspę wkoło, w poszukiwaniu śladów życia innych ludzi, może jakiejś porzuconej łodzi, czy tratwy. Czy wspiął się na szczyt góry, który majestatycznie wznosi się po środku wyspy? Czy zrobił cokolwiek by choć na chwilę zmienić perspektywę, by zobaczyć swoje położenie oraz otaczającą go przestrzeń w innym świetle, pod innym kątem?
Odpowiedział, że nie.
Jedyne co do tej pory zrobił, to znak X wyorany w piasku na plaży. Przeklinał przy tym zły los, siebie i ów znak, za to że nie działa, że nie przynosi oczekiwanego ratunku.
Zapytałem zatem, skąd się tu w ogóle wziął?
Tego też nie wiedział. Był kompletnie zagubiony. Być może wpadł w jedną z pułapek swego umysłu, albo po prostu utknął we śnie, w którym wreszcie ma możliwość doświadczenia czegoś, co z pozoru trudne, jednak niesie dla niego ogromną wartość.
Nie czekaj, nie stój w miejscu. Nie trać energi na przeklinanie swego losu. Szukaj rozwiązań, uspokój umysł, toruj myśli ku rozwiązaniu problemu.
Zmieniaj perspektywę, eksploruj, szukaj wskazówek. Być może, obok twojej wyspy są jeszcze jakieś inne, i na którejś z nich, czeka upragniony ratunek.
Trafiłem tu, by pokazać ci twoje możliwości, dać ci szerszą perspektywę, by przywrócić ci sprawczość. I choć to tylko sen i zawsze możesz się obudzić, to skoro już się w nim znalazłeś, może jednak warto wyciągnąć z niego nowe, ubogacające cię doświadczenie?
A jeśli chcesz, możesz ten tekst po prostu odsłuchać, klikając w player zamieszczony poniżej lub bezpośrednio w Spotify 🙂
No Comments